Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
genialny pomysł remontowania pieców w swojej fabryce bez przerywania produkcji. Przy pracy jest trochę gorąco, ale nie szkodzi: ważne, że ludowa ojczyzna zaoszczędzi paręset tysięcy wschodnich marek. Fakt, że bohater rujnuje zdrowie swoje i innych robotników oraz obniża zarobki kolegów przez podbijanie norm, jakoś nie stoi w sprzeczności z jego szlachetnym dążeniem do pomnożenia wspólnego dobra.
Nie można też powiedzieć, żeby niewątpliwe matołectwo tego herosa pracy objawiało się autorowi jako smutny produkt totalitarnego absurdu - którym z pewnością musiało się wydać nawet posłusznie klaskającym widzom kolejnych NRD-owskich premier sztuki, od pierwszej w roku 1958 do najnowszej (i oby ostatniej) w 1988
genialny pomysł remontowania pieców w swojej fabryce bez przerywania produkcji. Przy pracy jest trochę gorąco, ale nie szkodzi: ważne, że ludowa ojczyzna zaoszczędzi paręset tysięcy wschodnich marek. Fakt, że bohater rujnuje zdrowie swoje i innych robotników oraz obniża zarobki kolegów przez podbijanie norm, jakoś nie stoi w sprzeczności z jego szlachetnym dążeniem do pomnożenia wspólnego dobra.<br> Nie można też powiedzieć, żeby niewątpliwe matołectwo tego herosa pracy objawiało się autorowi jako smutny produkt totalitarnego absurdu - którym z pewnością musiało się wydać nawet posłusznie klaskającym widzom kolejnych NRD-owskich premier sztuki, od pierwszej w roku 1958 do najnowszej (i oby ostatniej) w 1988
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego