Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
się po obcych drogach, i można marzyć nadaremnie o kawałku chleba. Tak jest na wojnie, Henrysiu - tylko jeszcze stokroć gorzej. Bo ty przez chwilę tylko niepokoiłaś się i cierpiałaś głód i zmęczenie, a na wojnie żołnierze i wygnańcza ludność ze wsi i miast zbombardowanych lata całe znosić to muszą. A szlak wielkiej wojennej parady znaczony jest lasem krzyżów, nie tylko na piersiach, ale i na mogiłach.
- Czy ty to zrobiłeś naumyślnie, tatusiu? - zapytała w bezmiernym zdumieniu Henrysia.
- Czuwałem nad tobą cały czas z lasu - powiedział gładząc jej rękę. - Chciałem, żebyś zrozumiała, odczuła choć w przybliżeniu. To ty będziesz kiedyś rządziła światem
się po obcych drogach, i można marzyć nadaremnie o kawałku chleba. Tak jest na wojnie, Henrysiu - tylko jeszcze stokroć gorzej. Bo ty przez chwilę tylko niepokoiłaś się i cierpiałaś głód i zmęczenie, a na wojnie żołnierze i wygnańcza ludność ze wsi i miast zbombardowanych lata całe znosić to muszą. A szlak wielkiej wojennej parady znaczony jest lasem krzyżów, nie tylko na piersiach, ale i na mogiłach. <br>- Czy ty to zrobiłeś naumyślnie, tatusiu? - zapytała w bezmiernym zdumieniu Henrysia. <br>- Czuwałem nad tobą cały czas z lasu - powiedział gładząc jej rękę. - Chciałem, żebyś zrozumiała, odczuła choć w przybliżeniu. To ty będziesz kiedyś rządziła światem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego