Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
głośniki popłynął nacechowany serdecznością głos:
- Towarzysze, słyszę tu różne okrzyki, ale przecież wszyscy powinniśmy wznieść tylko jeden: Wiesław, Wiesław!
Rozejrzałem się po sali. Wszyscy posłusznie oddawali hołd Gomułce, choć na wielu twarzach widać było rozczarowanie. Mnie też się wydało, że byliśmy przez moment blisko czegoś obiecującego, ale wróciliśmy na utarty szlak.
W tym samym czasie problemy zaczęły się w teatrze. Próby sztuki Henri Michaud szły coraz oporniej, bo z trudem udawało się zebrać cały, nieliczny zresztą zespół. Nie pojawiał się od paru tygodni odtwórca głównej roli - Jurek. Na uczelni bywał rzadko, na telefony nie odpowiadał. Wiesiek - szef teatru - zarządził przerwę w
głośniki popłynął nacechowany serdecznością głos:<br>- Towarzysze, słyszę tu różne okrzyki, ale przecież wszyscy powinniśmy wznieść tylko jeden: Wiesław, Wiesław!<br>Rozejrzałem się po sali. Wszyscy posłusznie oddawali hołd Gomułce, choć na wielu twarzach widać było rozczarowanie. Mnie też się wydało, że byliśmy przez moment blisko czegoś obiecującego, ale wróciliśmy na utarty szlak.<br>W tym samym czasie problemy zaczęły się w teatrze. Próby sztuki Henri Michaud szły coraz oporniej, bo z trudem udawało się zebrać cały, nieliczny zresztą zespół. Nie pojawiał się od paru tygodni odtwórca głównej roli - Jurek. Na uczelni bywał rzadko, na telefony nie odpowiadał. Wiesiek - szef teatru - zarządził przerwę w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego