Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
wędrówek po miejscach, które kiedyś dawały mu szczęście i pewność siebie. Nie poznawał ich, gubił się wśród ruin świata, w którym żył jeszcze tak niedawno. Przemierzając pobojowisko, starał się zapamiętywać nawet niepozorne szczegóły, które wskazywały właściwą drogę i uprzedzały o śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wypatrywał czerwonych kamieni. Pomazane krwawą farbą głazy znaczyły szlaki Niewiadomej, ostrzegały i zakazywały zarazem. Przekroczenie wytyczonej przez nie granicy oznaczało zejście z pewnej i znajomej drogi na obszary całkowicie nieznane, pola śmierci, o których wiadomo było tylko tyle, że można z nich nigdy nie wrócić.
Obliczono, że w wyniku trwających od ćwierćwiecza wojen afgańska ziemia została usiana tak wieloma
wędrówek po miejscach, które kiedyś dawały mu szczęście i pewność siebie. Nie poznawał ich, gubił się wśród ruin świata, w którym żył jeszcze tak niedawno. Przemierzając pobojowisko, starał się zapamiętywać nawet niepozorne szczegóły, które wskazywały właściwą drogę i uprzedzały o śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wypatrywał czerwonych kamieni. Pomazane krwawą farbą głazy znaczyły szlaki Niewiadomej, ostrzegały i zakazywały zarazem. Przekroczenie wytyczonej przez nie granicy oznaczało zejście z pewnej i znajomej drogi na obszary całkowicie nieznane, pola śmierci, o których wiadomo było tylko tyle, że można z nich nigdy nie wrócić.<br>Obliczono, że w wyniku trwających od ćwierćwiecza wojen afgańska ziemia została usiana tak wieloma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego