cudowna, nigdy nie zapomnę tej zupy. Pewnego dnia znalazłam rysunek - otwarta brama, w bramie dwa serca, a nad nią "Wolność dla Ciebie i dla mnie". Schowałam papier pod pasiak, bo przecież zakatowaliby za to. Nosiłam go zawsze na sobie, spałam z nim. Kiedy nas wzięli do łaźni, ukryłam go w szmatach. Nagle zaczęli bić, zrobiło się zamieszanie i nie znalazłam swojego pasiaka.<br><br>Raz, gdy nasze SS-manki odeszły, dwie dziewczyny z Salonik pobiegły do latryny. Przybiegły dwie z sąsiedniego komanda i pytają, kto z Krakowa, kto z Częstochowy? Nagle zjawiają się SS-manki, to każda za szpadel, bo jak SS patrzy