Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
się z trzaskiem. Bosman
Nowicki wpadł jak wicher. Chciał coś powiedzieć, ale jedno spojrzenie
na Tomka powstrzymało jego słowa. Dopiero po chwili namysłu krzyknął:
- Ależ to fajna huśtawka! Zupełnie jak na karuzeli na Bielanach!
- Cyklon! Straszliwy cyklon! - zawołał Tomek.
- Jaki tam znów cyklon - roześmiał się bosman. - Wielorybszczaki
bujają się na sznurze opasującym dokoła Ziemię dla oznaczenia równika i
rozhuśtały całe morze, to wszystko.
Tomek zaraz poweselał. Od razu zrozumiał, że bosman żartuje. Przecież
na równiku nie było sznura. Wiedział już, że marynarze mają zwyczaj
urządzać różne zabawy lub płatać figle w chwili przekraczania równika,
toteż zapomniał natychmiast o cyklonie.
- Na pewno
się z trzaskiem. Bosman<br>Nowicki wpadł jak wicher. Chciał coś powiedzieć, ale jedno spojrzenie<br>na Tomka powstrzymało jego słowa. Dopiero po chwili namysłu krzyknął:<br> - Ależ to fajna huśtawka! Zupełnie jak na karuzeli na Bielanach!<br> - Cyklon! Straszliwy cyklon! - zawołał Tomek.<br> - Jaki tam znów cyklon - roześmiał się bosman. - Wielorybszczaki<br>bujają się na sznurze opasującym dokoła Ziemię dla oznaczenia równika i<br>rozhuśtały całe morze, to wszystko.<br> Tomek zaraz poweselał. Od razu zrozumiał, że bosman żartuje. Przecież<br>na równiku nie było sznura. Wiedział już, że marynarze mają zwyczaj<br>urządzać różne zabawy lub płatać figle w chwili przekraczania równika,<br>toteż zapomniał natychmiast o cyklonie.<br> - Na pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego