Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
wówczas amerykańskim marynarzem i pierdolił wieloryby; takie mu przyszło natchnienie w związku z zabójstwem arcyksięcia lub raczej zademonstrował w ten sposób swoje w kwestiach historii i polityki désintéressement i wtedy Milena uznała, że to jej nowy kumpel i zaprosiła na Batorego, gdzie odtąd był już stale, etatowo bawiąc nas i szokując. Kiedyś wyrwał z posad kibel i przeniósł do pokoju, innym razem, gdy szliśmy do kogoś na imprezę, w biały dzień w alei Niepodległości zrobił kupę; był wiecznie głupawo uśmiechnięty i nucił: Hey, hey, hey, Saint Jerry is okay; już nie był hipisem jak Zamszyc, a bardziej prekursorem epoki Sex Pistols
wówczas amerykańskim marynarzem i pierdolił wieloryby; takie mu przyszło natchnienie w związku z zabójstwem arcyksięcia lub raczej zademonstrował w ten sposób swoje w kwestiach historii i polityki désintéressement i wtedy Milena uznała, że to jej nowy kumpel i zaprosiła na Batorego, gdzie odtąd był już stale, etatowo bawiąc nas i szokując. Kiedyś wyrwał z posad kibel i przeniósł do pokoju, innym razem, gdy szliśmy do kogoś na imprezę, w biały dzień w alei Niepodległości zrobił kupę; był wiecznie głupawo uśmiechnięty i nucił: Hey, hey, hey, Saint Jerry is okay; już nie był hipisem jak Zamszyc, a bardziej prekursorem epoki Sex Pistols
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego