Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wpadają w zakłopotanie. Wszystko zaś, co nie jest dokładnie takie jak oni, jest obce i dziwne. Ja nie jestem taka jak oni, więc często patrzą na mnie jakby miała mi zaraz wyrosnąć antenka na czole.
Chociaż przyznać trzeba, że Björk takie kosmiczne konotacje może wzbudzać nie tylko u wyspiarzy. Wciąż szokuje niekonwencjonalnym ubraniem (patrz: nieziemska - dosłownie i w przenośni - okładka płyty "Homogenic") i zachowaniem. Mówi, co myśli. Robi, co chce. Potrafi zrezygnować z intratnego kontraktu, jeśli nie zapewnia jej wystarczającej wolności twórczej. Niewiele sobie robi z tzw. wysoko postawionych osób, które od czasu do czasu wyrażają życzenie jej poznania. Żyje zdecydowanie
wpadają w zakłopotanie. Wszystko zaś, co nie jest dokładnie takie jak oni, jest obce i dziwne. Ja nie jestem taka jak oni, więc często patrzą na mnie jakby miała mi zaraz wyrosnąć antenka na czole. <br>Chociaż przyznać trzeba, że Björk takie kosmiczne konotacje może wzbudzać nie tylko u wyspiarzy. Wciąż szokuje niekonwencjonalnym ubraniem (patrz: nieziemska - dosłownie i w przenośni - okładka płyty "Homogenic") i zachowaniem. Mówi, co myśli. Robi, co chce. Potrafi zrezygnować z intratnego kontraktu, jeśli nie zapewnia jej wystarczającej wolności twórczej. Niewiele sobie robi z tzw. wysoko postawionych osób, które od czasu do czasu wyrażają życzenie jej poznania. Żyje zdecydowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego