Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
sam nie życzyłbym sobie, aby ktoś mi przeglądał szuflady.
Andrzej, 26 lat, kierowca

Kiedyś, w czasie jakiegoś paskudnego dołka, napisałam w moim kalendarzu: "Ten związek nie ma przyszłości". Mój chłopak przeczytał to i zażądał wyjaśnień. Byłam wściekła, że przeczytał coś, co nie było adresowane do niego, a jeszcze bardziej, że szpera w moich rzeczach. To jest chore.
Krystyna, 31 lat, asystent w dziale sprzedaży

Jestem zwolenniczką pozostawania w słodkiej niewiedzy. Przeszukując rzeczy partnera możesz natknąć się na coś, czego nigdy byś się nie spodziewała lub o czym nie miałabyś ochoty się dowiedzieć.
Patrycja, 26 lat, asystentka

Raz mogłem przeczytać e-mail
sam nie życzyłbym sobie, aby ktoś mi przeglądał szuflady.<br>Andrzej, 26 lat, kierowca&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Kiedyś, w czasie jakiegoś paskudnego dołka, napisałam w moim kalendarzu: "Ten związek nie ma przyszłości". Mój chłopak przeczytał to i zażądał wyjaśnień. Byłam wściekła, że przeczytał coś, co nie było adresowane do niego, a jeszcze bardziej, że szpera w moich rzeczach. To jest chore.<br>Krystyna, 31 lat, asystent w dziale sprzedaży&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Jestem zwolenniczką pozostawania w słodkiej niewiedzy. Przeszukując rzeczy partnera możesz natknąć się na coś, czego nigdy byś się nie spodziewała lub o czym nie miałabyś ochoty się dowiedzieć.<br>Patrycja, 26 lat, asystentka&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Raz mogłem przeczytać e-mail
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego