Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 17/6
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
uznał określanie Manfreda Stolpego mianem konfidenta za rozgłaszanie nie udowodnionych pogłosek, godzące w godność premiera.
Trybunał Federalny w Karlsruhe uchylił jednak wczoraj to orzeczenie. Trybunał orzekł, że określanie Manfreda Stolpego jako współpracownika Stasi jest zgodne z zasadą wolności głoszenia poglądów. Trybunał nie wypowiedział się natomiast jednoznacznie, czy uważa Stolpego za szpicla czy nie. Zdaniem Trybunału jest kwestią swobodnej interpretacji znanych faktów, czy uważać Stolpego za konfidenta czy też nie.
Manfred Stolpe, jeden z czołowych polityków SPD i premier Brandenburgii jest już drugim spośród działających na scenie federalnej polityków wschodnioniemieckich, których w zgodzie z orzeczeniami sądowymi nazywać można szpiclami.
Pierwszym jest przewodniczący
uznał określanie Manfreda Stolpego mianem konfidenta za rozgłaszanie nie udowodnionych pogłosek, godzące w godność premiera.<br>Trybunał Federalny w Karlsruhe uchylił jednak wczoraj to orzeczenie. Trybunał orzekł, że określanie Manfreda Stolpego jako współpracownika Stasi jest zgodne z zasadą wolności głoszenia poglądów. Trybunał nie wypowiedział się natomiast jednoznacznie, czy uważa Stolpego za szpicla czy nie. Zdaniem Trybunału jest kwestią swobodnej interpretacji znanych faktów, czy uważać Stolpego za konfidenta czy też nie.<br>Manfred Stolpe, jeden z czołowych polityków SPD i premier Brandenburgii jest już drugim spośród działających na scenie federalnej polityków wschodnioniemieckich, których w zgodzie z orzeczeniami sądowymi nazywać można szpiclami.<br>Pierwszym jest przewodniczący
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego