Co mam, to chodzę i tyle, no...</><br><who3>Opowiem wam, jaką miałam akcję.</><br><who1>No.</><br><who3>Wsiadłam na rower, z reklamówką...</><br><who4>I reklamówka ci spadła!</><br><who3>Żeby tylko upadła!</><br><who4>I rozbiło ci się wszystko...</><br><who3>Nie...W pewnym momencie nie wiem, co się dzieje...<vocal desc="laugh"></><br><who5>Samochód!</><br><who3>Lecą różne rzeczy. Ja patrzę, a tu normalnie...reklamówka w szprychach!</><br><who4><vocal desc="laugh"></><br><who3><gap> w kawałkach!</><br><who4>O jej!</><br><who3>Nie wiadomo, co robić, bo siatka w <gap>. Zbierać to, czy nie zbierać? No zebrałam, bo mówię, dla psa przynajmniej będzie...Nie zostawię takiej <gap> na ulicy.</><br><who4>A gdzie to się stało, w którym miejscu?</><br><who3>Jak tylko ruszyłam rowerem.</><br><who4>Tam, tak?</><br><who3>Jeszcze, kurde, ludzie stoją, patrzą się! Zaraz