Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
obrotny, uruchamia nowe inwestycje - przekonuje jeden z największych świebodzickich przedsiębiorców.

- Przez 10 lat jego rządów w mieście wiele się zmieniło. Mamy odnowiony rynek, czyste ulice, proste chodniki, pięknie kwitnące klomby. To jest najważniejsze - mówi Krystyna Siodlarz, była gminna radna, właścicielka sklepu Mini Max, w którym w czasie kampanii mieścił się sztab wyborczy Wysoczańskiego.

Do grona entuzjastów Wysoczańskiego należą nawet miejscowi proboszczowie. Przed wyborami kilku z nich wzywało z ambon do poparcia jego kandydatury. - To dobry burmistrz. Gminy ani mieszkańców nie okradł, nie oszukał. Łamał prawo, bo chciał zdobyć pieniądze na inwestycje w mieście - przekonują. Prawda jest jednak nieco inna.

Rok - nie
obrotny, uruchamia nowe inwestycje - przekonuje jeden z największych świebodzickich przedsiębiorców.<br><br>- Przez 10 lat jego rządów w mieście wiele się zmieniło. Mamy odnowiony rynek, czyste ulice, proste chodniki, pięknie kwitnące klomby. To jest najważniejsze - mówi Krystyna Siodlarz, była gminna radna, właścicielka sklepu Mini Max, w którym w czasie kampanii mieścił się sztab wyborczy Wysoczańskiego.<br><br>Do grona entuzjastów Wysoczańskiego należą nawet miejscowi proboszczowie. Przed wyborami kilku z nich wzywało z ambon do poparcia jego kandydatury. - To dobry burmistrz. Gminy ani mieszkańców nie okradł, nie oszukał. Łamał prawo, bo chciał zdobyć pieniądze na inwestycje w mieście - przekonują. Prawda jest jednak nieco inna.<br><br>&lt;tit&gt;Rok - nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego