Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
Ciężki sztorm na Morzu Północnym nękał "Kościuszkę" z siłą jedenastu-dwunastu stopni w skali Beauforta. Morze nie chciało się uspokoić nawet w Skagerraku. Nudził się kapitan, nudzili się oficerowie.
Choroba morska trzymała prawie wszystkich pasażerów w kabinach.
Naraz w nocy 12 listopada 1933 roku czerwone rakiety wzywające pomocy przerwały monotonne sztormowe godziny. Zawiadomiony kapitan zjawił się natychmiast na mostku w swej olbrzymiej futrzanej czapie.
- KochAAAni moi! Kto wzywa MOJEJ pomocy?
W tej samej chwili nowa rakieta zabłysła w ciemności.
- Położyć się na kurs do wzywających MOJEJ pomocy! - zagrzmiał kapitan. - Załogę postawić w stan pogotowia! Przygotować szalupy do spuszczania, liny, reflektory, sztormtrapy
Ciężki sztorm na Morzu Północnym nękał "Kościuszkę" z siłą jedenastu-dwunastu stopni w skali Beauforta. Morze nie chciało się uspokoić nawet w Skagerraku. Nudził się kapitan, nudzili się oficerowie.<br> Choroba morska trzymała prawie wszystkich pasażerów w kabinach.<br> Naraz w nocy 12 listopada 1933 roku czerwone rakiety wzywające pomocy przerwały monotonne sztormowe godziny. Zawiadomiony kapitan zjawił się natychmiast na mostku w swej olbrzymiej futrzanej czapie.<br> - KochAAAni moi! Kto wzywa MOJEJ pomocy?<br> W tej samej chwili nowa rakieta zabłysła w ciemności.<br> - Położyć się na kurs do wzywających MOJEJ pomocy! - zagrzmiał kapitan. - Załogę postawić w stan pogotowia! Przygotować szalupy do spuszczania, liny, reflektory, sztormtrapy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego