Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
kacze nosy - odbite jak sztancą podług wzoru pani starszej.
W najdalszym kącie natomiast króluje siwa godność, dwaj wiekowi rybacy nad dwoma kuflami piwa.
Piją - łyk na minutę.
Rozmawiają - słowo na trzy łyki.
Za nimi wielka cisza morza, przed nimi niezbyt odległa cisza cmentarna.
Ową ciszę na krótko zakłóca nieprzytomnie zapity, sztormujący od ściany do ściany człowieczek, ze srebrnymi łuskami we wło sach i ze łzami w oczach.
Nim zdążył cokolwiek zamówić, już go przepędzono od baru.
Zamierza się pięścią w ladę, ale świat obsuwa się pod stopami, a chybiony zamach pięści niesie go wprost na kacze nosy!
Na szczęście nowy przechył
kacze nosy - odbite jak sztancą podług wzoru pani starszej.<br>W najdalszym kącie natomiast króluje siwa godność, dwaj wiekowi rybacy nad dwoma kuflami piwa.<br>Piją - łyk na minutę.<br>Rozmawiają - słowo na trzy łyki.<br>Za nimi wielka cisza morza, przed nimi niezbyt odległa cisza cmentarna.<br>Ową ciszę na krótko zakłóca nieprzytomnie zapity, sztormujący od ściany do ściany człowieczek, ze srebrnymi łuskami we wło sach i ze łzami w oczach.<br>Nim zdążył cokolwiek zamówić, już go przepędzono od baru.<br>Zamierza się pięścią w ladę, ale świat obsuwa się pod stopami, a chybiony zamach pięści niesie go wprost na kacze nosy!<br>Na szczęście nowy przechył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego