Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
wieźć z fasonem. Woźnica mówił, łyski panocku, gdy daliśmy mu wypić, a my nie, to żubrówka, a on: nie, nie, łyski, łyski, i skurwiel tak z nas zdarł, jakbyśmy byli naprawdę amerykańskimi turystami. Gdy Szaman wyjechał, jedliśmy przez trzy dni z Kudłatym tylko odsmażane kartofle, a teraz Kudłaty z Szamanem szusują w Valtournanche, a my siedzimy tutaj na ławce i zastanawiamy się co dalej robić. W Suchej Dolinie żyliśmy jak mnisi, wieczorami oglądając w telewizji mecze hokejowe i odliczając papierosy, co wieczór unikaliśmy śmierci, szczególnie wtedy, gdy się zaczadziliśmy, nie chwaląc się, moja w tym zasługa, bo nasypałem zamiast węgla koksu
wieźć z fasonem. Woźnica mówił, łyski panocku, gdy daliśmy mu wypić, a my nie, to żubrówka, a on: nie, nie, łyski, łyski, i skurwiel tak z nas zdarł, jakbyśmy byli naprawdę amerykańskimi turystami. Gdy Szaman wyjechał, jedliśmy przez trzy dni z Kudłatym tylko odsmażane kartofle, a teraz Kudłaty z Szamanem szusują w Valtournanche, a my siedzimy tutaj na ławce i zastanawiamy się co dalej robić. W Suchej Dolinie żyliśmy jak mnisi, wieczorami oglądając w telewizji mecze hokejowe i odliczając papierosy, co wieczór unikaliśmy śmierci, szczególnie wtedy, gdy się zaczadziliśmy, nie chwaląc się, moja w tym zasługa, bo nasypałem zamiast węgla koksu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego