usiłował wyperswadować bratu, aby odczepił się od jego żony, ale nie bardzo skutecznie, bo po pewnym czasie, jesienią 1997 roku, Stanisław - jak poprzednio, bez żadnego powodu rzucił się do kolejnej bitki, podczas której Zofia doznała ran i uszkodzeń ciała wymagających interwencji lekarskiej. Tym razem jednak postanowiła złożyć wniosek o ściganie szwagra za fizyczne i moralne znęcanie się nad nią. Swoją decyzję podjęła m.in. także ze względu na trójkę swoich dzieci, które bardzo przeżywały awantury urządzane przez stryja, mimo że do nich nigdy nie miał pretensji, ani też nie usiłował ich bić. Panująca w domu atmosfera ciągłej niepewności powodowała, że były