je za sobą, z wolna, stopniowo wyzwalał się z nich, aż nareszcie wolny ruszył naprzód". Pisanie Szkicu obrazu postępu rozpoczął autor w momencie, gdy wiedział już, że Konwent zażądał postawienia go przed trybunałem rewolucyjnym. Gdy skończył, wyszedł naprzeciw przeznaczeniu: aresztowany, popełnił samobójstwo, chroniąc swą głowę przed rewolucyjnym wynalazkiem w dziedzinie szybkości - gilotyną. Condorcet nie uświadamiał sobie koniecznych związków między szybkością a przemocą. Toteż będąc przeciwnikiem terroru, uważał go za błąd rozumu, pochodzący z jego nadmiernej niecierpliwości.<br>Wizerunki "człowieka biegnącego do Boga", panującego nad naturą technika-naukowca i rewolucjonisty, zmierzającego ku Elizjum, stanowią trzy spośród wielu zapewne istniejących wcieleń tego, co nazwać