Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
wartości i znaczeniu utworu nie może decydować jego objętość. Zejdźmy z
tej fałszywej drogi.

Marcjalis pisywał małe epigramaty, a mimo to po dziewiętnastu wiekach one
właśnie ukazują nam obraz starożytnego Rzymu. Przetrwały, chociaż są
bardziej podobne do ptaków niż do słoni.

A może właśnie dlatego?

Trzeba być lekkim, aby móc szybować poprzez stulecia.




NOS
Rzekł raz ojciec do młokosa:
"Pilnuj lepiej swego nosa!"
Młokos nosa nie pilnował,
Więc nos wziął i powędrował -
Bez żadnego zresztą sensu -
Do komody, do kredensu,
Do szuflady i do szafki,
A tam stały dwie karafki.
Chcąc się upić kosztem tanim,
Wlazł do środka. Młokos za nim
wartości i znaczeniu utworu nie może decydować jego objętość. Zejdźmy z<br>tej fałszywej drogi.<br><br>Marcjalis pisywał małe epigramaty, a mimo to po dziewiętnastu wiekach one<br>właśnie ukazują nam obraz starożytnego Rzymu. Przetrwały, chociaż są<br>bardziej podobne do ptaków niż do słoni.<br><br>A może właśnie dlatego?<br><br>Trzeba być lekkim, aby móc szybować poprzez stulecia.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;NOS&lt;/&gt;<br>Rzekł raz ojciec do młokosa:<br>"Pilnuj lepiej swego nosa!"<br>Młokos nosa nie pilnował,<br>Więc nos wziął i powędrował -<br>Bez żadnego zresztą sensu -<br>Do komody, do kredensu,<br>Do szuflady i do szafki,<br>A tam stały dwie karafki.<br>Chcąc się upić kosztem tanim,<br>Wlazł do środka. Młokos za nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego