te oczy sprawiające niesamowite wrażenie. Jedno na wpół przymknięte i jakby martwe, drugie wytrzeszczone, rozbiegane i dzikie. <br>Natomiast mimika, gesty, cały jej sposób bycia to wysokiej klasy pantomima osoby z wielkiego świata, z wyższych sfer. Wypisz, wymaluj - hrabina żywcem wzięta z barwnej, zamierzchłej epoki. Dobre maniery, kurtuazja, pełna gracja, niezaprzeczalny szyk. <br>Moją srebrną biżuterię zauważyła od razu i wyraźnie zaaprobowała. Zwierzyła mi się w zaufaniu, że wręcz kocha wartościowe i kunsztowne drobiazgi. Zresztą piękne dworki i powozy też. Zainteresował ją nagle mój rodowód. Uprzejmie, aczkolwiek uporczywie wypytywała o moich pradziadów. Chciała poznać, jak to się mówi, całe drzewo genealogiczne. Usiłowała widocznie