Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
deseniach, sami je tkają i wystawiają z powodzeniem w
Nicei, Paryżu i innych miastach.
Nie ja bym musiał pisać o tym okresie życia Józefa Jaremy - może
najważniejszym. Choć tyle lat przeżyliśmy w jednym zespole, byliśmy tak
blisko siebie, a jednocześnie daleko. Daleko z mojej winy - żywioł
Józka, jego pasję do tłumnych i głośnych akcji przeżywałem zawsze jak
rodzaj trzęsienia ziemi (cóż znowu Józek za imprezę wymyśli i mnie do
niej zechce zaprzęgnąć, zrywając mój tok i mój rytm pracy!). Jego
pewniki artystyczne coraz to mnie drażniły, gdy jego nieugięta wiara w
absolutny sens sztuki i dążenie uparte mnie wzruszały. Ale
najważniejsza
deseniach, sami je tkają i wystawiają z powodzeniem w<br>Nicei, Paryżu i innych miastach.<br> Nie ja bym musiał pisać o tym okresie życia Józefa Jaremy - może<br>najważniejszym. Choć tyle lat przeżyliśmy w jednym zespole, byliśmy tak<br>blisko siebie, a jednocześnie daleko. Daleko z mojej winy - żywioł<br>Józka, jego pasję do tłumnych i głośnych akcji przeżywałem zawsze jak<br>rodzaj trzęsienia ziemi (cóż znowu Józek za imprezę wymyśli i mnie do<br>niej zechce zaprzęgnąć, zrywając mój tok i mój rytm pracy!). Jego<br>pewniki artystyczne coraz to mnie drażniły, gdy jego nieugięta wiara w<br>absolutny sens sztuki i dążenie uparte mnie wzruszały. Ale<br>najważniejsza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego