kultury" przenikał rynsztokowy język. Chciałbym na koniec zapytać, czy owi językoznawcy tak krzyczący, że schamieniu polszczyzny winna jest wolność i liberalizm, zachwycali się w swych szkolnych czasach "poezją" Wojaczka?<br><br><au>Łukasz Bajda, licealista z Baligrodu</></><br><br><div type="letter"><br><br><tit>Gdzie ci artyści?</><br><br>Ze zdumieniem przeczytałem artykuł "Prestiżowa pokojowa" [POLITYKA 48, o rankingu zawodów]. Zacząłem od tabelki. Choć ucieszyło mnie pierwsze miejsce profesora, to jednak zmartwił brak w pierwszej dziesiątce jakiegokolwiek zawodu artystycznego. Po analizie nie widzę takiego w całej tabeli! Ba, z artykułu wynika, że takowych nie uwzględniono i nawet się na ten temat nie zająknięto. Nie istnieją pisarze, plastycy, reżyserzy, aktorzy, piosenkarze, kompozytorzy, pianiści itp