Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bardzo uważnie dobierani ludzie. Jeśli jednak pojawią się pierwsze autobusy na Marsa, a tak pewnie kiedyś się stanie, pasażerowie będą różni.
Poza tym trzeba przygotować się na niespodzianki. Zaraz po starcie znaleźliśmy się w chmurach i we mgle. Była burzowa pogoda.
I nagle za oknem zobaczyłem potężny błysk. Na naszej tablicy rozdzielczej zapaliło się dużo więcej światełek alarmowych niż przy jakiejkolwiek symulacji katastrof statku, które przeprowadzaliśmy na Ziemi. Po dłuższym czasie zdaliśmy sobie sprawę, że uderzył w nas piorun. Wszystko dobrze się skończyło, ale nie wiadomo, co by było, gdyby nie zimna logika, wzajemna współpraca w kabinie i pomoc z Ziemi.
A
bardzo uważnie dobierani ludzie. Jeśli jednak pojawią się pierwsze autobusy na Marsa, a tak pewnie kiedyś się stanie, pasażerowie będą różni.<br>Poza tym trzeba przygotować się na niespodzianki. Zaraz po starcie znaleźliśmy się w chmurach i we mgle. Była burzowa pogoda.<br>I nagle za oknem zobaczyłem potężny błysk. Na naszej tablicy rozdzielczej zapaliło się dużo więcej światełek alarmowych niż przy jakiejkolwiek symulacji katastrof statku, które przeprowadzaliśmy na Ziemi. Po dłuższym czasie zdaliśmy sobie sprawę, że uderzył w nas piorun. Wszystko dobrze się skończyło, ale nie wiadomo, co by było, gdyby nie zimna logika, wzajemna współpraca w kabinie i pomoc z Ziemi.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;&lt;transl&gt;A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego