Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
mu, Franek? - zwrócił się do kierownika brygady o przyzwolenie.
Ten jednak był, jako osoba urzędowa, bardziej formalny i zmitygował go delikatnie:
- Felek, nie wygłupiaj się, pan dyrektor to pan dyrektor. Tylko żartuje.
- Mnie tam o owoc nie idzie, tylko że to śmiertelna trucizna, o, tam jest nawet ostrzeżenie - wskazałem na tabliczkę z niewyraźnym napisem: "Poletko doświadczalne - rośliny traktowane herbicydami" z wymalowaną pod spodem trupią główką.
Oczywiście nikt nie był na tyle głupi, żeby takie napisy traktować poważnie. Ja jednak obstawałem przy swoim.
- Mogą być poważne komplikacje. Zastosowaliśmy tu szczególnie niebezpieczną mieszankę metaponu z xylitem. Na pierwszy rzut oka, jak państwo znacie
mu, Franek? - zwrócił się do kierownika brygady o przyzwolenie. <br>Ten jednak był, jako osoba urzędowa, bardziej formalny i zmitygował go delikatnie:<br>- Felek, nie wygłupiaj się, pan dyrektor to pan dyrektor. Tylko żartuje. <br>- Mnie tam o owoc nie idzie, tylko że to śmiertelna trucizna, o, tam jest nawet ostrzeżenie - wskazałem na tabliczkę z niewyraźnym napisem: "Poletko doświadczalne - rośliny traktowane herbicydami" z wymalowaną pod spodem trupią główką. <br>Oczywiście nikt nie był na tyle głupi, żeby takie napisy traktować poważnie. Ja jednak obstawałem przy swoim. <br>- Mogą być poważne komplikacje. Zastosowaliśmy tu szczególnie niebezpieczną mieszankę metaponu z xylitem. Na pierwszy rzut oka, jak państwo znacie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego