w mieście z kierownictwem partyjnym i specjalistami...<br>Gospodarstwo poczęło się wzmacniać. Na polach pojawiły się nie oglądane przedtem trawy: lucerna, tymotka i inne. Zbiory zbóż zwiększyły się dwukrotnie. Dwukrotnie też zwiększył się liczba inwentarza. Kołchoz stał się milionerem. <br>Zmienił się obraz wsi. Na górskiej rzeczce Taraśmie wzniesiono tamę. Zabłysnęła lustrzana tafla dużego jeziora. zbudowano pierwsze domy z cegieł. Na dziesięciu hektarach rozłożył się sad owocowy.<br>Kołchoz kończy budowę jeszcze jednej elektrowni wodnej. Da ona energię dla pól i obór. W końcu br. zostanie uruchomiona sieć wodociągowa. Kołchoźnicy przystępują do opracowania drugiej pięciolatki powojennej.<br>K. Szadrin - to nie jedyny agronom - przewodniczący kołchozu