Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
zdrożnego - przecież chodziło o zdrowie, które jest najważniejsze.
W czasie któregoś z pobytów w szpitalu, wiele lat później, mama przyniosła wiadomość, że Tina urodziła piękną i zdrową córeczkę. Tatuś był nieznany, a Tina miała 14 lat.
Gdy stanęło się na balkonie i odgarnęło pnący groszek - było widać z daleka błyszczącą taflę stawu, w którym w letnie dni chodziliśmy się kąpać i gdzie można było nałowić żab, kijanek i małych stynek, skąd przynosiłem do domu skójki i szczeżuje i bezlitośnie je rozpłatywałem nożem, szukając pereł. Cuchnące szczątki wyrzucałem potem na dach, na który przy odrobinie talentu można było wejść wprost z mojego
zdrożnego - przecież chodziło o zdrowie, które jest najważniejsze.<br>W czasie któregoś z pobytów w szpitalu, wiele lat później, mama przyniosła wiadomość, że Tina urodziła piękną i zdrową córeczkę. Tatuś był nieznany, a Tina miała 14 lat.<br>Gdy stanęło się na balkonie i odgarnęło pnący groszek - było widać z daleka błyszczącą taflę stawu, w którym w letnie dni chodziliśmy się kąpać i gdzie można było nałowić żab, kijanek i małych stynek, skąd przynosiłem do domu skójki i szczeżuje i bezlitośnie je rozpłatywałem nożem, szukając pereł. Cuchnące szczątki wyrzucałem potem na dach, na który przy odrobinie talentu można było wejść wprost z mojego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego