Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
I te tajemnice, które tylko połowicznie (choćby w tym celu, żeby kogoś uśmiercić) dzieliła któregoś dnia, o którejś godzinie z kimś drugim... A wszystko się zrodziło z tego, że mówiliśmy, a właściwie Piotr mówił, że oni, że Rosjanie (i był to hymn na cześć Rosjan) nie kryją przed służbą swoich tajemnic, że wypowiadają je na głos, i mają w tym nieporównanie większą klasę... od nas... i tu mieliśmy na myśli, a właściwie Piotr miał - owe dobrze nam znane krakowskie intrygi... No, może nie był zadowolony ze zmiany tematu... Może chciał jeszcze przez jakiś czas śpiewać na Newskim Prospekcie ten hymn?... Nie
I te tajemnice, które tylko połowicznie (choćby w tym celu, żeby kogoś uśmiercić) dzieliła któregoś dnia, o którejś godzinie z kimś drugim... A wszystko się zrodziło z tego, że mówiliśmy, a właściwie Piotr mówił, że oni, że Rosjanie (i był to hymn na cześć Rosjan) nie kryją przed służbą swoich tajemnic, że wypowiadają je na głos, i mają w tym nieporównanie większą klasę... od nas... i tu mieliśmy na myśli, a właściwie Piotr miał - owe dobrze nam znane krakowskie intrygi... No, może nie był zadowolony ze zmiany tematu... Może chciał jeszcze przez jakiś czas śpiewać na Newskim Prospekcie ten hymn?... Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego