tajemnicę, ale z jakichś powodów nie chce jej wyjawić innym. Jeśli ktoś nie wie nic, to nie może mówić, że to tajemnica. Levinas nic nie wie o transcendencji, bo nikt nic nie wie o niej. I dlatego właśnie to nie może być tajemnica. To tak, jakby nędzarz mówił, że to tajemnica, ile ma pieniędzy w banku. A to nie jest tajemnica, tylko zero. Coś całkiem innego.<br><br>marek@kosmos.czyli.świat<br>Nieprawda, Levinas daje wskazówki kontaktu z tym, co dla nas nieznane. Musimy wykraczać poza świat własnych doznań i nawet poza świat rzeczy, które nas otaczają. Przyszłość jest dla Levinasa ilustracją duszy