Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
Wesela - i natychmiast pomyślał o Aurelii, jej brzydka, fascynująca, pociągająca jakimś wewnętrznym pięknem twarz stanęła mu przed oczami z wielką wyrazistością - i nie chciała zniknąć. I mógł sobie przypominać do woli jej uśmiech, tragiczny jak u antycznej maski, białe płaszczyzny policzków i czarne oczy, jak błyszczące w mroku, ciemne okna tajemniczego domu. Pomyślał, że mógłby poświęcić dzisiejszy dzień na wykonanie główki Aurelii. Wyrzucił papierosa za okno, schował gitany do skrytki. Zadowolony z pomysłu, zerwał się, wyjął z szuflady paczkę modeliny i usiadł przy swoim stole, pozastawianym miseczkami, słoikami z farbą i klejem. Postawił bryłkę tworzywa na specjalnym klocku i zaczął rzeźbić
Wesela - i natychmiast pomyślał o Aurelii, jej brzydka, fascynująca, pociągająca jakimś wewnętrznym pięknem twarz stanęła mu przed oczami z wielką wyrazistością - i nie chciała zniknąć. I mógł sobie przypominać do woli jej uśmiech, tragiczny jak u antycznej maski, białe płaszczyzny policzków i czarne oczy, jak błyszczące w mroku, ciemne okna tajemniczego domu. Pomyślał, że mógłby poświęcić dzisiejszy dzień na wykonanie główki Aurelii. Wyrzucił papierosa za okno, schował gitany do skrytki. Zadowolony z pomysłu, zerwał się, wyjął z szuflady paczkę modeliny i usiadł przy swoim stole, pozastawianym miseczkami, słoikami z farbą i klejem. Postawił bryłkę tworzywa na specjalnym klocku i zaczął rzeźbić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego