Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
Chińczycy są ludźmi z natury praktycznymi i urządzają ceremonie wtedy, gdy są po temu warunki. Trzeba wyłączyć z pracy te trzy dżonki, trzeba zamknąć sklepy papiernicze, których personel celebruje modły i prowadzi pielgrzymkę na morskich falach. Teraz obchody odbyły się w pośpiechu - wejścia do zatok, mających służyć za schrony przeciw tajfunowi, są już teraz otwarte. Kutry policji strzegą, aby nie były tarasowane przez nikogo i aby na dany znak wszystko, co pływa, znalazło się poza zasięgiem gniewu Władcy Piekieł.
Po południu jadę na lotnisko. Służba meteorologiczna nie spuszcza oka z Lorny. Nigdy nic nie wiadomo, jej poprzedniczki tak brykały, że aż
Chińczycy są ludźmi z natury praktycznymi i urządzają ceremonie wtedy, gdy są po temu warunki. Trzeba wyłączyć z pracy te trzy dżonki, trzeba zamknąć sklepy papiernicze, których personel celebruje modły i prowadzi pielgrzymkę na morskich falach. Teraz obchody odbyły się w pośpiechu - wejścia do zatok, mających służyć za schrony przeciw tajfunowi, są już teraz otwarte. Kutry policji strzegą, aby nie były tarasowane przez nikogo i aby na dany znak wszystko, co pływa, znalazło się poza zasięgiem gniewu Władcy Piekieł.<br> Po południu jadę na lotnisko. Służba meteorologiczna nie spuszcza oka z Lorny. Nigdy nic nie wiadomo, jej poprzedniczki tak brykały, że aż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego