Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
w której pod rozkazami gubernatora Josiaha Winslowa uczestniczyło prawie tysiąc uzbrojonych ludzi. Na atak białych czekało ponad trzy tysiące Indian w osadzie Narragansettów. Była to warownia bardzo trudna do zdobycia, zbudowana ze znawstwem inżynierii i potrzeb obronności. Otoczona mocną palisadą, leżała na wzgórzu pośród bagien i była dostępna tylko jedną, tajną drogą, wyłożoną bierwionami. Cóż, kiedy znalazł się zdrajca, Indianin, który wskazał Anglikom przejście.
Mapa II
Był mroźny, śnieżny dzień 19 grudnia 1675 roku, gdy purytanie uderzyli na warownię czerwonoskórych. Pierwszy atak został odparty ogniem muszkietów i strzałami z łuków. Anglicy stracili wtedy między innymi dwóch swoich kapitanów. Postanowiono zastosować taktykę
w której pod rozkazami gubernatora Josiaha Winslowa uczestniczyło prawie tysiąc uzbrojonych ludzi. Na atak białych czekało ponad trzy tysiące Indian w osadzie Narragansettów. Była to warownia bardzo trudna do zdobycia, zbudowana ze znawstwem inżynierii i potrzeb obronności. Otoczona mocną palisadą, leżała na wzgórzu pośród bagien i była dostępna tylko jedną, tajną drogą, wyłożoną bierwionami. Cóż, kiedy znalazł się zdrajca, Indianin, który wskazał Anglikom przejście.<br>Mapa II <br>Był mroźny, śnieżny dzień 19 grudnia 1675 roku, gdy purytanie uderzyli na warownię czerwonoskórych. Pierwszy atak został odparty ogniem muszkietów i strzałami z łuków. Anglicy stracili wtedy między innymi dwóch swoich kapitanów. Postanowiono zastosować taktykę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego