Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Jeden zero

Firma Kodak ogłosiła, że kończy produkcję czarno-białego papieru fotograficznego. Powoli nasze życie przenosi się do cyfrowego Matriksa.

Młody George, 24-letni pracownik Rochester Savings Bank, długo planował swoje wymarzone wakacje na Santo Domingo. Koledzy z pracy namówili go, by na wycieczce zrobił kilka zdjęć - wkradł się w tajniki sztuki utrwalania obrazów, która powoli zdobywała popularność, choć wciąż ustępowała kartce papieru i ołówkowi. George wydał czwartą część swej miesięcznej pensji na przenośny zestaw fotograficzny: aparat wielkości skrzynki na jabłka z gigantycznym statywem, namiot ciemnię do powlekania szklanych płyt emulsją światłoczułą i wywoływania ich po naświetleniu, zestaw chemikaliów, mnóstwo szklanych
Jeden zero&lt;/&gt;<br><br>Firma Kodak ogłosiła, że kończy produkcję czarno-białego papieru fotograficznego. Powoli nasze życie przenosi się do cyfrowego Matriksa. <br><br>Młody George, 24-letni pracownik Rochester Savings Bank, długo planował swoje wymarzone wakacje na Santo Domingo. Koledzy z pracy namówili go, by na wycieczce zrobił kilka zdjęć - wkradł się w tajniki sztuki utrwalania obrazów, która powoli zdobywała popularność, choć wciąż ustępowała kartce papieru i ołówkowi. George wydał czwartą część swej miesięcznej pensji na przenośny zestaw fotograficzny: aparat wielkości skrzynki na jabłka z gigantycznym statywem, namiot ciemnię do powlekania szklanych płyt emulsją światłoczułą i wywoływania ich po naświetleniu, zestaw chemikaliów, mnóstwo szklanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego