Anglicy NIEDŻENTELMENI twierdzili, że Polacy podczas drugiej wojny światowej stracili wszystko, prócz AKCENTU. Polacy, uczący się języka angielskiego, nie pozostawali dłużni, mówiąc, że ŹRÓDŁEM tego AKCENTU jest angielski sposób wymawiania liter: "a" jak "E", "e" jak "I", "oo" jak "U", "u" jak "A" - i na domiar złego poparty twierdzeniem, że tak być musi.<br> Wiadomość, że kapitan Domejko ogłosił się królem Anglii, spotkała się z powszechną aprobatą Polaków na morzu. Zmiana na tronie Anglii wiązała się z nadzieją, że nowy król Polak, znany ze swych "zdolności językowych", przywróci w Anglii literom alfabetu ich właściwe, powszechnie znane brzmienie.<br> W skwarze południowego słońca "Kościuszko" leżał