Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
a dwudziestą drugą konferować sobie tak, o połowę taniej.
Ale w ogóle to podrożały telefony od tego miesiąca, wiesz o tym?
Od pierwszego lipca?
No.
Kto tak powiedział?
No, tak podobno jest.
Nic nie...
Że podrożały i w dodatku za jeden impuls od razu na dzień dobry płacisz od razu, tak jak kiedyś było, że pierwsze były trzy minuty a potem co minutę leciało, to teraz od razu wiesz, ci się liczy.
Nie, znaczy jak, tak jak zawsze było, nie.
Pierwsze były chyba zawsze trzy minuty a potem po minucie.
A teraz co minutę jest impuls?
Tak.
Niemożliwe, przecież oni chyba by
Ale w ogóle to podrożały telefony od tego miesiąca, wiesz o tym?
Od pierwszego lipca?
No.
Kto tak powiedział?
No, tak podobno jest.
Nic nie...
Że podrożały i w dodatku za jeden impuls od razu na dzień dobry płacisz od razu, tak jak kiedyś było, że pierwsze były trzy minuty a potem co minutę leciało, to teraz od razu wiesz, ci się liczy.
Nie, znaczy jak, tak jak zawsze było, nie.
Pierwsze były chyba zawsze trzy minuty a potem po minucie.
A teraz co minutę jest impuls?
Tak.
Niemożliwe, przecież oni chyba by
a dwudziestą drugą konferować sobie tak, o połowę taniej.</><br><who3>Ale w ogóle to podrożały telefony od tego miesiąca, wiesz o tym?</><br><who1>Od pierwszego lipca?</><br><who3>No.</><br><who1>Kto tak powiedział?</><br><who3>No, tak podobno jest.</><br><who1>Nic nie</>...<br><who3>Że podrożały i w dodatku za jeden impuls od razu na dzień dobry płacisz od razu, tak jak kiedyś było, że pierwsze były trzy minuty a potem co minutę leciało, to teraz od razu wiesz, ci się liczy.</><br><who1>Nie, znaczy jak, tak jak zawsze było, nie.</><br><who3>Pierwsze były chyba zawsze trzy minuty a potem po minucie.</><br><who1>A teraz co minutę jest impuls?</><br><who3>Tak.</><br><who1>Niemożliwe, przecież oni chyba by
