Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
jakiż król z niego? (...) Przypomina się słynna formuła Dostojewskiego.
HENRYK
Ja już powiedziałem (...) choć w Boga nie wierzę, wierzę w Prawo Moralne i w Godność Człowieczą na ziemi.
Jak uroczyście to zabrzmiało!
PIJAK
A kto to prawo ustanowił, jeśli Boga nie ma?... HENRYK
Kto? Ludzie.
PIJAK
No, to po cóż tak sie z tem uroczyście cylebrować, jeśli to taki sam ludzki wytwór, jak wszystko inne?
HENRYK (zawstydzony)
W istocie Do pewnego stopnia ma słuszność. Ja nie wierzę W to wszystko... Ja się zachowuję Tak, jakbym wierzył, a jednak nie wierzę Szanuję, a jednak nie szanuję (...) (Dr 152-153) Tak więc Pijakowi udaje
jakiż król z niego? (...) Przypomina się słynna formuła Dostojewskiego.<br>HENRYK<br> Ja już powiedziałem (...) choć w Boga nie wierzę, wierzę w Prawo Moralne i w Godność Człowieczą na ziemi.<br>Jak uroczyście to zabrzmiało!<br>PIJAK<br> A kto to prawo ustanowił, jeśli Boga nie ma?... HENRYK<br> Kto? Ludzie.<br>PIJAK<br> No, to po cóż tak sie z tem uroczyście cylebrować, jeśli to taki sam ludzki wytwór, jak wszystko inne?<br>HENRYK (zawstydzony)<br> W istocie Do pewnego stopnia ma słuszność. Ja nie wierzę W to wszystko... Ja się zachowuję Tak, jakbym wierzył, a jednak nie wierzę Szanuję, a jednak nie szanuję (...)&lt;/&gt; (Dr 152-153) Tak więc Pijakowi udaje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego