Myślę, że najważniejsze jest umieć poskromić w sobie chęć odwetu, walki o swoje. Na każdym poziomie, i zawodowym, i prywatnym. Przestać myśleć, że musi być tak jak ja chcę. Zawsze można spojrzeć na problem z różnych perspektyw. I warto to robić. Bo czasami okazuje się, że to, na co tracimy tak wiele energii, wcale nie jest tak ważne. A jeśli ten kotlet będzie się dłużej smażył na tej patelni, tak jak chce tego moja żona, to co się stanie? Będzie spalony kotlet! I bardzo dobrze, wyjdzie na moje.</> <br><who3>GLAMOUR: No tak, kompromisy małżeńskie to nieprosta sprawa.</> <br><who4>M.S.: W ogóle małżeństwo to