Typ tekstu: Blog
Tytuł: zupa-jabłkowa
Rok: 2003
się samo skasowało. Może to jest znak, że nikt nie powinien się o tym co mam zamiar napisać dowiedzieć? No i co i tak napisze.
Szczęście mi powraca...małymi kroczkami...baaaaaaardzo małymi. Zaczyna się układać, zaczyna być tak jak wcześniej. R. znowu do mnie pisze...pisze w taki sposób, w taki sposób jaki ja kocham. Będzie dopsze? Coraz częściej wydaje mi się, że jednak może tak właśnie być. Pewnie moje szczęście nie potrwa długo...zaraz zrobię coś nie tak...i się skończy.


I się wszystko zatrzymało. Akcji brak. Koniec wszystkiego. Nic się nie dzieje. On się nie odzywa, więc się dołuje
się samo skasowało. Może to jest znak, że nikt nie powinien się o tym co mam zamiar napisać dowiedzieć? No i co i tak napisze.<br>Szczęście mi powraca...małymi kroczkami...baaaaaaardzo małymi. Zaczyna się układać, zaczyna być tak jak wcześniej. R. znowu do mnie pisze...pisze w taki sposób, w taki sposób jaki ja kocham. Będzie &lt;orig&gt;dopsze&lt;/&gt;? Coraz częściej wydaje mi się, że jednak może tak właśnie być. Pewnie moje szczęście nie potrwa długo...zaraz zrobię coś nie tak...i się skończy.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;I się wszystko zatrzymało. Akcji brak. Koniec wszystkiego. Nic się nie dzieje. On się nie odzywa, więc się dołuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego