Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
z chłopakami zobaczyć, przyszła mi na myśl od
razu Sulka Szmulów. Chłopaki mnie wyśmiali, a Fredek powiedział, głupi
jesteś. Lecz niby dlaczego nie mogłaby Sulka omdleć z rozpaczy na
wieść, że burmistrz zastrzelony? Tu, na cmentarzu, jedni z drugimi
dzielili już tylko rozpacz. Prócz tego jedna Sulka we wsi miała takie
same
długie włosy jak ta biała postać na cokole i tak samo w nieładzie
zawsze rozrzucone. Gdy do kogoś mówiła, odgarniała te włosy z twarzy,
żeby zobaczyć do kogo, choć czasem i przez te włosy mówiła, jakby było
jej obojętne do kogo. Albo gdy siedziała na schodach przed domem, z
głową
z chłopakami zobaczyć, przyszła mi na myśl od<br>razu Sulka Szmulów. Chłopaki mnie wyśmiali, a Fredek powiedział, głupi<br>jesteś. Lecz niby dlaczego nie mogłaby Sulka omdleć z rozpaczy na<br>wieść, że burmistrz zastrzelony? Tu, na cmentarzu, jedni z drugimi<br>dzielili już tylko rozpacz. Prócz tego jedna Sulka we wsi miała takie<br>same długie włosy jak ta biała postać na cokole i tak samo w nieładzie<br>zawsze rozrzucone. Gdy do kogoś mówiła, odgarniała te włosy z twarzy,<br>żeby zobaczyć do kogo, choć czasem i przez te włosy mówiła, jakby było<br>jej obojętne do kogo. Albo gdy siedziała na schodach przed domem, z<br>głową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego