Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
bał, a teraz ja się boję wyjść wieczorem, jeszcze do tego dojdzie, że w biały dzień się człowiek będzie bał.., a myśli pan, że która to była godzina?, trzecia, czwarta, panie, toż biały dzień, nie ma siły.., a patrz pan za okno, jak się jeden z drugim ubrał, panie, włosy takie jakieś, panie, że sama nie wiem, i skąd wraca o tej porze, z pracy?, daj pan spokój panie, przecież takie to nie pracują, narkomani panie! - nie zauważyła nawet, że do kasy doszła i jej kasjerka zwróciła całkiem, że uprzejmie uwagę - mogę panią skasować?, bo kolejka przecież czekała, a ona spojrzała na
bał, a teraz ja się boję wyjść wieczorem, jeszcze do tego dojdzie, że w biały dzień się człowiek będzie bał.., a myśli pan, że która to była godzina?, trzecia, czwarta, panie, toż biały dzień, nie ma siły.., a patrz pan za okno, jak się jeden z drugim ubrał, panie, włosy takie jakieś, panie, że sama nie wiem, i skąd wraca o tej porze, z pracy?, daj pan spokój panie, przecież takie to nie pracują, narkomani panie! - nie zauważyła nawet, że do kasy doszła i jej kasjerka zwróciła całkiem, że uprzejmie uwagę - mogę panią skasować?, bo kolejka przecież czekała, a ona spojrzała na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego