Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ubezpieczeniach;rozmowa na zakupach
Rok powstania: 1998
ona ma, naszedł jej taki granatowy, fioletowy obraz i widać tam co nieco, ale
- Może monitor się zepsuł? I co, chce zreperować?
- Nie, no, musi, bo jeszcze ma na gwarancji.
- Aha, na gwarancji.
- Tylko musi sama zawieźć.
- Tak?
- No, nie chce przyjechać ten facet.
- Coś takiego.
- No. Ja mówię teraz taksówkę wziąć i się wozić, potem przywozić, dla mnie to jest głupota w końcu.
- No, to niedobrze. Mogliby przyjechać
- Tym bardziej, że nieduża rzecz, prawda, i na miejscu mógłby zrobić. Szkoda jej, dlatego...
- A długo już go ma?
- No, już rok.
- No, to jakiś kiepski, jak się zepsuł po roku.
- Ale
ona ma, naszedł jej taki granatowy, fioletowy obraz i widać tam co nieco, ale &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Może monitor się zepsuł? I co, chce zreperować?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Nie, no, musi, bo jeszcze ma na gwarancji.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Aha, na gwarancji.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tylko musi sama zawieźć.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, nie chce przyjechać ten facet.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Coś takiego.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No. Ja mówię teraz taksówkę wziąć i się wozić, potem przywozić, dla mnie to jest głupota w końcu.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, to niedobrze. Mogliby przyjechać &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tym bardziej, że nieduża rzecz, prawda, i na miejscu mógłby zrobić. Szkoda jej, dlatego...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - A długo już go ma?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, już rok.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, to jakiś kiepski, jak się zepsuł po roku.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego