Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
poważni" krytycy wyrażali się pogardliwie i złośliwie o jego twórczości. Ale czyż to nie jest powszechny los utalentowanych Polaków? Któż pierwszy uznał teatry Kantora i Grotowskiego, dzieła Pendereckiego, Korda i wielu innych? Zagranica. Wraz z zagraniczną pieczęcią artysta polski uzyskiwał dopiero należną mu pozycję w swym kraju.
Tragiczny los rodzimych talentów. Czasy nie sprzyjały prawdziwej sztuce, najpierw obowiązujący socrealizm, nad którym bacznie czuwał minister Sokorski, a potem prydupniki władzy, strzegący reguł i zasad przeniesionych ze Wschodu.
Gałczyński, pragnąc jakoś utrzymać się na powierzchni, obdarzył polską literaturę kilkunastoma wierszami błagonadiożnymi, zrobił się na jakiś czas dworskim poetą, ale nawet ludzie nie znający
poważni" krytycy wyrażali się pogardliwie i złośliwie o jego twórczości. Ale czyż to nie jest powszechny los utalentowanych Polaków? Któż pierwszy uznał teatry Kantora i Grotowskiego, dzieła Pendereckiego, Korda i wielu innych? Zagranica. Wraz z zagraniczną pieczęcią artysta polski uzyskiwał dopiero należną mu pozycję w swym kraju.<br>Tragiczny los rodzimych talentów. Czasy nie sprzyjały prawdziwej sztuce, najpierw obowiązujący socrealizm, nad którym bacznie czuwał minister Sokorski, a potem prydupniki władzy, strzegący reguł i zasad przeniesionych ze Wschodu.<br>Gałczyński, pragnąc jakoś utrzymać się na powierzchni, obdarzył polską literaturę kilkunastoma wierszami błagonadiożnymi, zrobił się na jakiś czas dworskim poetą, ale nawet ludzie nie znający
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego