Typ tekstu: Książka
Autor: Dunin Kinga
Tytuł: Tabu
Rok: 1998
Kto to są winnisi? I dlaczego byliśmy winnisami?
- Czy to u was rodzinne, to szarganie wszystkich świętości? - zapytał z przekąsem Karol.
Anna wstała od pianina, pogłaskała Józia po głowie.
- Byliśmy i jesteśmy winni, bo nie potrafimy kochać bliźnich, tak jak uczył nas Pan Jezus.
Wzięła z pianina talerzyk z opłatkiem i podeszła do męża.
- Wszystkiego najlepszego, kochanie.
Przełamali się opłatkiem. A potem już wszyscy ściskali się ze wszystkimi, całując i przełamując się opłatkiem, aż w końcu Marta stanęła twarzą w twarz z Markiem. Objął ją i powiedział:
- Wszystkiego najlepszego. - Ciszej zaś dodał: - Nie martw się, wszystko naprawdę będzie
Kto to są &lt;orig&gt;winnisi&lt;/&gt;? I dlaczego byliśmy &lt;orig&gt;winnisami&lt;/&gt;?<br>- Czy to u was rodzinne, to szarganie wszystkich świętości? - zapytał z przekąsem Karol.<br>Anna wstała od pianina, pogłaskała Józia po głowie.<br>- Byliśmy i jesteśmy winni, bo nie potrafimy kochać bliźnich, tak jak uczył nas Pan Jezus. <br>Wzięła z pianina talerzyk z opłatkiem i podeszła do męża.<br>- Wszystkiego najlepszego, kochanie.<br>Przełamali się opłatkiem. A potem już wszyscy ściskali się ze wszystkimi, całując i przełamując się opłatkiem, aż w końcu Marta stanęła twarzą w twarz z Markiem. Objął ją i powiedział: <br>- Wszystkiego najlepszego. - Ciszej zaś dodał: - Nie martw się, wszystko naprawdę będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego