Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
tramwajarzami i dyskusją z pisarzem zachodnim - owymi dzwonami i kurantami z tytułu sztuki. Wśród tych urozmaiconych zajęć oczywiście nie zaprzestaje ani na chwilę apostolskiej propagandy marksizmu-leninizmu Reszta postaci jest z takiej samej niszczonej celulozy, z miazgi drzewnej służącej do produkcji papieru. Wśród niezliczonej ilości scen, które wyglądają jak pomieszana talia kart plączą się one jak pomieszane lalki z teatru kukiełek.
Realizacja sceniczna tego pod-utworu jest najgorszym wyobrażalnym przedstawieniem, w każdym razie jednym z najgorszych przedstawień teatru zawodowego, jakie widziałem w życiu. Nawet forta Mchatu, tak uderzająca w opisanych scenach w Gogolu, tutaj zawodzi. Scena zbiorowa, otwierająca "Kremlowskie kuranty" jest
tramwajarzami i dyskusją z pisarzem zachodnim - owymi dzwonami i kurantami z tytułu sztuki. Wśród tych urozmaiconych zajęć oczywiście nie zaprzestaje ani na chwilę apostolskiej propagandy marksizmu-leninizmu Reszta postaci jest z takiej samej niszczonej celulozy, z miazgi drzewnej służącej do produkcji papieru. Wśród niezliczonej ilości scen, które wyglądają jak pomieszana talia kart plączą się one jak pomieszane lalki z teatru kukiełek.<br>Realizacja sceniczna tego pod-utworu jest najgorszym wyobrażalnym przedstawieniem, w każdym razie jednym z najgorszych przedstawień teatru zawodowego, jakie widziałem w życiu. Nawet forta Mchatu, tak uderzająca w opisanych scenach w Gogolu, tutaj zawodzi. Scena zbiorowa, otwierająca "Kremlowskie kuranty" jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego