Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
niczego nagannego, a dobre czy znakomite pamflety przydają świetności całej prozie niefabularnej.
Nie na tym jednak koniec preambuły.
Cechą charakterystyczna pamfletu jest to, że automatycznie ogranicza możliwości ewentualnych polemistów. Nie ma, na przykład, sensu wytykanie, że "ustawił" sobie przeciwnika, że jest stronniczy, że przesadza lub że podsuwa karty z innej talii, bo to są przyrodzone cech gatunku. W tym sensie "poważna" polemika z pamflecistą mija się z celem, który to błąd popełnił swego czasu Michnik, odpowiadając na "Traktat o gnidach" we właściwym sobie podniosłym tonie. Z pamfletem można polemizować albo za pomocą tej samej broni, albo wytykając autorowi błędy w sztuce
niczego nagannego, a dobre czy znakomite pamflety przydają świetności całej prozie niefabularnej.<br> &lt;tit1&gt;Nie na tym jednak koniec preambuły.&lt;/tit1&gt;<br> Cechą &lt;page nr=84&gt; charakterystyczna pamfletu jest to, że automatycznie ogranicza możliwości ewentualnych polemistów. Nie ma, na przykład, sensu wytykanie, że "ustawił" sobie przeciwnika, że jest stronniczy, że przesadza lub że podsuwa karty z innej talii, bo to są przyrodzone cech gatunku. W tym sensie "poważna" polemika z pamflecistą mija się z celem, który to błąd popełnił swego czasu Michnik, odpowiadając na "Traktat o gnidach" we właściwym sobie podniosłym tonie. Z pamfletem można polemizować albo za pomocą tej samej broni, albo wytykając autorowi błędy w sztuce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego