Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
w Dźajpurze. "Strasznie głupio. Dla mnie ulga, że już nie męczą". Kiedyś ludzie, z którymi robił wywiady w telewizji, byli raczej "egzemplifikacją zjawiska". Podobnie jest z Syedem. Pocieszał się tym, że może też był dla niego bardziej turystą niż człowiekiem. Ale taka koncepcja wydawała się nieco podejrzana.

Był prezenterem codziennego talk-show na żywo. Od poniedziałku do piątku musiał za ciężkie pieniądze fascynować się politykami, aktorami, pisarzami, sportowcami, artystami i dziwakami. Rzeczywiście chciał usłyszeć, co mają do powiedzenia, ale następnego dnia nie mógł już pamiętać, o czym rozmawiał wczoraj. Gdyby pamiętał, głowa by mu eksplodowała od nadmiaru. Żeby zapomnieć, musiał nawalić się
w Dźajpurze. "Strasznie głupio. Dla mnie ulga, że już nie męczą". Kiedyś ludzie, z którymi robił wywiady w telewizji, byli raczej "egzemplifikacją zjawiska". Podobnie jest z Syedem. Pocieszał się tym, że może też był dla niego bardziej turystą niż człowiekiem. Ale taka koncepcja wydawała się nieco podejrzana. <br><br>Był prezenterem codziennego talk-show na żywo. Od poniedziałku do piątku musiał za ciężkie pieniądze fascynować się politykami, aktorami, pisarzami, sportowcami, artystami i dziwakami. Rzeczywiście chciał usłyszeć, co mają do powiedzenia, ale następnego dnia nie mógł już pamiętać, o czym rozmawiał wczoraj. Gdyby pamiętał, głowa by mu eksplodowała od nadmiaru. Żeby zapomnieć, musiał nawalić się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego