łatwo.<br>- Nie chce pani na drugie <gap><br>- Oj, nie.<br>- A my nie jesteśmy za komuny, żeby tam ze wsi, kawałek przywieźli czegoś, zdobyć, nie na kartki, jedliśmy wszystko <gap> <br>- To było, nie zawsze na dietę.<br>- Tam milicja zatrzymała co to nie było, Jezu, jakoś nas tam puścili, ale przeżycie było nie, jakoś tam ugadał.<br>- ...Bo oni by chcieli <gap><br>- ...pewnie tak, bo ja tam zaczęłam mówić, że małe dzieci mam, bo rzeczywiście tak było <gap> no musimy coś jeść, kartki nam nie wystarczały...<br>- ...Nie, nie dam...<br>- <gap> Nie kartek <gap> <br>- Ze świnką?<br>- <gap> I zapięta była na <gap><br>- Jak myśmy wtedy <gap><br>- Bardzo dobre były <gap> to wtedy były takie <gap><br>- Za