Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
Jeśli chodzi o strach, trudno przecież poczuć się sparaliżowanym, gdy jest się świadkiem tak absurdalnej sytuacji. Stoję więc, zaczynam się śmiać, a jest to taki śmiech, jakby mnie skazano na wieloletnie więzienie za noszenie swetra na lewą stronę, chwytam powtórnie i czuję, że ktoś lub coś musi trzymać klamkę od tamtej strony; jest lekko podniesiona do góry i ani drgnie. Naciskam więc z całej siły, odpowiada mi nacisk stamtąd, przeciwny, ja w dół, on w górę, ja w górę, a on w dół. Oczekuje jakby ułamek sekundy na moment, w którym ja nacisnę, znowu wyczuwam to zawahanie, ale ono niczego nie
Jeśli chodzi o strach, trudno przecież poczuć się sparaliżowanym, gdy jest się świadkiem tak absurdalnej sytuacji. Stoję więc, zaczynam się śmiać, a jest to taki śmiech, jakby mnie skazano na wieloletnie więzienie za noszenie swetra na lewą stronę, chwytam powtórnie i czuję, że ktoś lub coś musi trzymać klamkę od tamtej strony; jest lekko podniesiona do góry i ani drgnie. Naciskam więc z całej siły, odpowiada mi nacisk stamtąd, przeciwny, ja w dół, on w górę, ja w górę, a on w dół. Oczekuje jakby ułamek sekundy na moment, w którym ja nacisnę, znowu wyczuwam to zawahanie, ale ono niczego nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego