Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
Neckermanna z błyskiem w oku oglądają towary, na jakie nigdy nie będzie nas stać. Poczułem złość, smutek i pogardę. Ta wiązka uczuć była po prostu wynikiem mojej bezsilności jako samca. Wiedziałem, że nie jestem w stanie dostarczyć im tych towarów, przynieść z łowów takich łupów, więc wkurzał mnie ich materializm, tandeta niemieckich modelek, ohyda kolorów. I teraz muszę odreagowywać. Sorry, ale takie jest życie. Zbiegam po schodach i jestem szczęśliwy.
Euforia mija, gdy tylko wychodzę na dziedziniec. Oślepiony ostrym wiosennym słońcem czuję, jak do mojego mózgu przedziera się przez pokłady samozadowolenia ta straszna wieść: oto ma odejść papież. Nasz papież. Obserwuję
Neckermanna z błyskiem w oku oglądają towary, na jakie nigdy nie będzie nas stać. Poczułem złość, smutek i pogardę. Ta wiązka uczuć była po prostu wynikiem mojej bezsilności jako samca. Wiedziałem, że nie jestem w stanie dostarczyć im tych towarów, przynieść z łowów takich łupów, więc wkurzał mnie ich materializm, tandeta niemieckich modelek, ohyda kolorów. I teraz muszę odreagowywać. Sorry, ale takie jest życie. Zbiegam po schodach i jestem szczęśliwy.<br>Euforia mija, gdy tylko wychodzę na dziedziniec. Oślepiony ostrym wiosennym słońcem czuję, jak do mojego mózgu przedziera się przez pokłady samozadowolenia ta straszna wieść: oto ma odejść papież. Nasz papież. Obserwuję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego