Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
to jedna z niewielu złożonych przez naszych polityków obietnic, które zostały dotrzymane. Sejmowa większość metodycznie równała do standardów Samoobrony, a Wysoka Izba częściej przypominała izbę wytrzeźwień niż Izbę Lordów. Jeśli więc teraz obecny i były prezydent decydują się wykonać prosty gest, nie szarżujmy z sądami, że oto widzieliśmy kolejny odcinek tandetnej narodowo-rekolekcyjnej telenoweli "kochajmy się". Może to symbol tego, że klasa polityczna nie musi być całkowicie pozbawiona klasy?
W marcu 1999 roku sam próbowałem "godzić" Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałesę. Zarzucono mi wtedy, że wyszedłem z roli przeznaczonej dziennikarzom. To prawda. Polskę akurat przyjmowano do NATO, na placu Piłsudskiego odbywała
to jedna z niewielu złożonych przez naszych polityków obietnic, które zostały dotrzymane. Sejmowa większość metodycznie równała do standardów Samoobrony, a Wysoka Izba częściej przypominała izbę wytrzeźwień niż Izbę Lordów. Jeśli więc teraz obecny i były prezydent decydują się wykonać prosty gest, nie szarżujmy z sądami, że oto widzieliśmy kolejny odcinek tandetnej narodowo-rekolekcyjnej telenoweli "kochajmy się". Może to symbol tego, że klasa polityczna nie musi być całkowicie pozbawiona klasy? <br>W marcu 1999 roku sam próbowałem "godzić" Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Wałesę. Zarzucono mi wtedy, że wyszedłem z roli przeznaczonej dziennikarzom. To prawda. Polskę akurat przyjmowano do NATO, na placu Piłsudskiego odbywała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego