Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
został unijnym dostawcą, właśnie niedawno usłyszał od Anglików: sorry. Wolimy twoje pomidory od holenderskich, ale oni właśnie opuścili cenę. - No problem - odpowiedział i zrobił to samo. Stracił nieco zysku, ale nie stracił klienta. Nadal inwestuje w szklarnie i nie uważa, że dokłada do interesu. Ostrzega jednak, że nasze przekonanie o taniości polskich płodów rolnych jest już wczorajsze. - Na wsi ludzie nie chcą pracować za płacę minimalną - tłumaczy właściciel plantacji truskawek, który do zbiorów na czarno zatrudnia Ukraińców. Jak się rozpędzimy z cenami, unijne rynki znów staną się niedostępne, a towar zacznie jeździć w drugą stronę.

Z malinowo-porzeczkowej lekcji może jeszcze
został unijnym dostawcą, właśnie niedawno usłyszał od Anglików: sorry. Wolimy twoje pomidory od holenderskich, ale oni właśnie opuścili cenę. - No problem - odpowiedział i zrobił to samo. Stracił nieco zysku, ale nie stracił klienta. Nadal inwestuje w szklarnie i nie uważa, że dokłada do interesu. Ostrzega jednak, że nasze przekonanie o taniości polskich płodów rolnych jest już wczorajsze. - Na wsi ludzie nie chcą pracować za płacę minimalną - tłumaczy właściciel plantacji truskawek, który do zbiorów na czarno zatrudnia Ukraińców. Jak się rozpędzimy z cenami, unijne rynki znów staną się niedostępne, a towar zacznie jeździć w drugą stronę.<br><br>Z malinowo-porzeczkowej lekcji może jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego