Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
w okno.
- Mnie możesz powiedzieć... wszystko... jestem twój kumpel, no nie? - brnę dalej.
- Jesteś kumpel - przytaknął.
Nie tylko! Nie tylko! - wszystko aż krzyczy we mnie: Jestem także kobietą! Kocham ciebie, baranie!
Ale chcę być najlepszym z przyjaciół, takim prawdziwym kumplem, więc brnę dalej, choć serce mi bije, jak nasi w tarabany:
- To była fajna dziewczyna. Rozumiem, że mogła się podobać.
I wtedy odwrócił się od okna. Spojrzał na mnie ślepiami pełnymi rozpaczy. I szepnął:
- Nie mów o niej... że... "była"...
On ją kocha! Boże! Naprawdę kocha! Zdrową, chorą, żywą, umarłą - wszystko jedno! - a ja nie mam żadnych szans! Żadnych.
Andrzej...
Spadło
w okno. <br>- Mnie możesz powiedzieć... wszystko... jestem twój kumpel, no nie? - brnę dalej. <br>- Jesteś kumpel - przytaknął. <br>Nie tylko! Nie tylko! - wszystko aż krzyczy we mnie: Jestem także kobietą! Kocham ciebie, baranie! <br>Ale chcę być najlepszym z przyjaciół, takim prawdziwym kumplem, więc brnę dalej, choć serce mi bije, jak nasi w tarabany: <br>- To była fajna dziewczyna. Rozumiem, że mogła się podobać. <br>I wtedy odwrócił się od okna. Spojrzał na mnie ślepiami pełnymi rozpaczy. I szepnął: <br>- Nie mów o niej... że... "była"... <br>On ją kocha! Boże! Naprawdę kocha! Zdrową, chorą, żywą, umarłą - wszystko jedno! - a ja nie mam żadnych szans! Żadnych. <br> Andrzej...<br>Spadło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego